Nowa generacja konsol zbliża się wielkimi krokami. Pierwsze przecieki dotyczące specyfikacji sprzętu już pojawiły się w serwisach branżowych. Baza gier na obecne konsole jest tak duża, że ciężko zagrać we wszystko, a producenci odświeżają klasyczne tytuły. Zobacz, w które z nich warto zagrać na PS4.
Resident Evil 2
Wydana przez Capcom gra jest swoistym hołdem dla gatunku. Z powodzeniem można ją zaliczyć do najnowszych gier na PS4, ponieważ nie tylko odświeża klasyczny tytuł, ale dodaje do niego dużą ilość usprawnień, które znajdziemy we współczesnych tytułach.
W grze wcielamy się w dwie postacie – Leona S. Kennedy’ego i Claire Redfield. Dla obu przygotowano osobne ścieżki, które splatają się w różnych momentach fabuły. W zależności którego z bohaterów wybierzemy, gra przeprowadzi nas przez historię w różny sposób.
Jak przystało na horror, gra straszy. Uczucie niepokoju wzmagają trudne do pokonania zombiaki. Czasami lepiej uniknąć starcia i ratować się ucieczką. To wszystko, okraszone zagadkami oraz fenomenalną oprawą graficzną i dźwiękową, daje nowoczesny tytuł, który będzie bawił kolejne pokolenia graczy.
Uncharted: The Nathan Drake Collection
Dla posiadaczy konsoli od Sony jest to tytuł kultowy. Przygody Nathana Drake’a można porównać do Indiany Johnsa na sterydach. Studio Naughty Dog umożliwia nowym graczom zapoznanie się z klasyczną trylogią Uncharted, wydaną pierwotnie na PS3.
W kolekcji znajdziemy tytuły, które podbiły serca milionów graczy. Grafika, choć nie zestarzała się znacznie, została dostosowana do możliwości współczesnych konsol. Sama rozgrywka nie uległa zmianie i opiera się na znanej wszystkim mechanice – skaczemy, strzelamy i rozwiązujemy zagadki. Motorem napędowym fabuły są poszukiwania skarbów i zaginionych artefaktów. Dzięki temu odwiedzimy najdalsze zakątki świata, a także mistyczne krainy, które obrosły już legendą.
Polski oddział Sony postarał się o pełną lokalizację tytułu, która jest uznawana za jedną z najlepszych w historii. W rolę Drake’a wcielił się Jarosław Boberek.
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Gracze pamiętający pierwsze PlayStation doskonale znają Crasha i doktora Cortexa. Dla wielu gra definiowała pojęcie platformówki i do dziś otacza się ją kultem. Nic dziwnego, że wydana w 2017 r. odświeżona wersja gry była tak wyczekiwanym tytułem.
Przede wszystkim, twórcy inspirując się oryginałem zbudowali tytuły na nowo. Oprawa graficzna przyniosła nie tylko wyższą rozdzielczość, ale też nowe modele i tekstury. Poziomy również doczekały się liftingu. Za wizualny aspekt gry odpowiada silnik, który cechuje się kolorową i lekko komiksową kreską. Wszystko jest przerysowane i szalone.
Sama rozgrywka nie zmieniła się znacznie. Nadal skaczemy i rozbijamy kołowrotkiem zmyślnie zaprojektowanych wrogów. Dla młodszego pokolenia graczy jest to doskonała okazja na zapoznanie się z Crashem, a starsi cofną się w czasie.
Podsumowanie
Ciągły rozwój sprzętu i premiery gier, które ukazują się tylko na nowszych platformach, wymusza na nas zakup coraz nowszych modeli konsol. Całe szczęści gry z poprzednich generacji wracają w odświeżonych wersjach. Dzięki temu łatwo nadrobić tytuły, których nie zdążyliśmy ograć kilka lat temu.
