Blogowanie w oczach wielu osób jest już obecnie odrobinę passe – ta forma ekspresji swój szczyt popularności osiągała na przełomie dekad, a obecnie jest sukcesywnie wypierana z rynku marketingowego przez blogi w formie filmów wideo, a także przez serwisy społecznościowe. Nie znaczy to jednak, że zarabianie na blogu nie jest już możliwe, ale zamiast rzucać ogólnikami, lepiej będzie przyjrzeć się bliżej całej sytuacji.
Kierując się przykładem Jasona Hunta, czyli najpopularniejszego polskiego blogera, łatwo dojść do wniosku, że blogerzy o ugruntowanej pozycji nadal są w stanie zarabiać w swojej branży naprawdę dobre pieniądze. To jednak trochę banalna teza – sławna osoba zawsze znajdzie sposób, by czerpać korzyść ze swojego nazwiska. Czy zarabianie na blogowaniu ma jakiekolwiek perspektywy dla młodego, aspirującego człowieka?
Wydaje się, mimo wszystko, że jak najbardziej tak. Jest to zapewne odrobinę tendencyjne stwierdzenie, ale wszystko jest kwestią wyrobienia sobie odpowiedniej marki. W tej materii nie ma przebacz – trzeba pisać. Konsekwentnie, regularnie i przez długi czas pisać najlepsze możliwe teksty, a przy tym chuchać i dmuchać na każdego czytelnika, który na bloga zajrzy i przejawi chęć zostania na dłużej.
Jak zarabiać na blogu? Najważniejszą kwestią wydaje się być fakt, żeby się zbytnio nie śpieszyć. Żadną sztuką jest włączenie AdSense na blogu, czyli reklam oferowanych przez serwis Google. Problem w tym, że przy śladowym ruchu, śladowe będą też zyski – ba, może ich wręcz nie być w ogóle, a nowi czytelnicy mogą się zrazić reklamami do bloga i już nigdy na niego nie zajrzeć. Nie wolno być chciwym – najlepiej uczciwie i cierpliwie zaczekać aż wokół bloga zbuduje się jakaś społeczność. Wtedy, cóż, będzie już nieco łatwiej – duża ilość fanów to solidny argument w dyskusji z marką, której produkt chcielibyśmy reklamować. Ba, może się zdarzyć tak, że marki same zaczną się zgłaszać, ale lepiej już na początku założyć sobie, że to by będziemy musieli zabiegać o ich uwagę. Zarabianie na blogowaniu jest zatem jak najbardziej możliwe, ale wymaga cierpliwości i zainwestowania mnóstwa czasu.
