Lato, to okres, kiedy większość urlopowiczów chce wykorzystać każdy promień słońca. Nic więc dziwnego, że w upalne dni plaże przepełnione są opalającymi się ludźmi. I bardzo dobrze, bowiem dzięki promieniowaniu słonecznemu, nasz organizm pobudzony jest do produkcji witaminy D3, niezbędnej między innymi do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego. Miłośników słońca do wylegiwania się na piasków zachęca jednak coś zupełnie innego, mianowicie ciemniejsza barwa skóry-opalenizna. Powstaje ona dzięki komórkom naskórka- melanocytom, które wytwarzają większą ilość melanin, czyli pigmentów chroniących głębiej położone tkanki przez uszkodzeniem. Choć modna, brązowa karnacja kusi, trzeba pamiętać o drugiej stronie medalu opalania. Częste i intensywne, nawet krótkotrwałe, ekspozycje na promieniowanie UV oraz oparzenia słoneczne to czynniki znacznie zwiększające ryzyko zachorowania na groźny nowotwór. Czerniak złośliwy to jedna z najgroźniejszych chorób skóry. Zaburzeniu ulega podział melanocytów, który staje się niekontrolowany. Nowotwór powstaje zwykle ze znamienia, warto więc kontrolować wszelkie zmiany skórne na ciele. Czerniak, w odróżnieniu od zwykłego znamienia barwnikowego, ma nieregularny kształt oraz różnobarwne odcienie, jeśli cos nas zaniepokoi, udajmy się do lekarza. Nie bójmy się jednak korzystać z uroków lata! Wystarczy robić to z głową. Powinniśmy przede wszystkim unikać słońca w godzinach 11.00- 14.00, stosować kremy z filtrami o wysokim stopniu ochrony przed promieniowaniem. Cieszmy się więc słońcem bezpiecznie.
