Jeszcze pięć lat temu przeżywaliśmy boom na monitory LCD, które powoli wypierały stare, dobre CRT-ki. Monitor CRT to ten wielki „baniak” z lampą elektronową, zaś LCD posiada świetlówki lub diody LED i ciekłe kryształy. W telewizorach popularna jest jeszcze plazma, jednak ze względu na duże zużycie energii i konieczność chłodzenia nie przyjęła się tak dobrze, jak technologia LCD. Dla wielu przesiadających się z monitorów kineskopowych na ciekłe kryształy, obraz był zaskoczeniem lub szokiem. Z jednej strony migracja z piętnastki na 17 lub 19 cali wydawała się czymś bardzo pozytywnym choćby z powodu większej rozdzielczości pracy, jednak kolory już mniej zachwycały. Co prawda na monitorach CRT widać było migotanie (chyba że był to droższy monitor), a na LCD tego efektu w ogóle nie ma, jednak są inne, na przykład smużenie, które także wydatnie wpływa na zdrowie oczu. Na szczęście w tej chwili input lag i smużenie zostały zlikwidowane pod presją graczy, choć ci ciągle zauważają taki efekt w szybkich grach.

http://cyberprzestepczosc.info/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here